Majorka – skradła moje serce jako pierwsza, miałam okazję być dwukrotnie. Miejsce, które mnie urzekło znajduję się w zatoce Alcudia. Miejscowość wyróżnia się długą, piaszczystą, wręcz karaibską plaża na której znajdują się dosłownie palmy. Dużym plusem Majorki jest krótki lot bo zaledwie 2,5 godziny. Odległość między Palmą stolica wyspy a zatoką Alcudyjską można pokonać w zaledwie 40 minut. Wyspy posiada bardzo dobrą sieć autostrad co daje możliwość szybkiego przemieszczania się. To również miejsce gdzie polecam wynajęcie samochodu aby swobodnie zobaczyć wyspę bez zbędnego stresu. Co krok znajdują się wypożyczalnie ceny również od 35 Euro/za dzień z ubezpieczeniem. Warto wiedzieć, że wybierając się samochodem w weekend na zwiedzanie stolicy nie zapłacimy za bilety postojowe. Kolejna miła niespodzianka jadąc na zwiedzanie jaskiń w miejscowości Porto Cristo kierowca ma zniżkę na bilet wstępu. Jaskinie stalaktytowo-stalagmitowe robią wrażenie, można popływać wśród sztucznych jaskiń w grotach łódeczkami lub posłuchać koncertu muzyki klasycznej w otoczeniu iluminacji. Robi wrażenie. Wjeżdżając do Palma de Mallorca widać górująca nad miastem Katedrę La Seu. T o bezsprzecznie najwspanialsza budowla na całej wyspie. Zdumiewa nie tylko swoimi potężnymi rozmiarami, lecz przede wszystkim wyjątkowością architektury. Idąc dalej będzie można zobaczyć piękno stolicy, wąskie uliczki, domy zbudowane z kamienia, restauracyjki, sklepy. Wszystko w otoczeniu starego miasta. Kolejną miejscowością wartą uwagi jest port Soller . Położonyw malowniczej dolinie, na północno-zachodnim wybrzeżu Majorki, Soller jest pięknym przybrzeżnym miastem z dawnymi ulicami, drzewkami pomarańczowymi i mnóstwem zabytków. Jedną z głównych atrakcji turystycznych jest kolej, która zabiera gości z Palmy do Soller. Koniecznie trzeba zobaczyć Valdemosse. Położona jest 435 metrów nad poziomem morza w rejonie pasma górskiego Sierra de Tramuntana, które rozciąga się na przestrzeni 80 kilometrów północnego wybrzeża wyspy. Największą atrakcją turystyczną Valldemossy jest klasztor kartuzów. Znajdziemy w nim pokoje, w których w połowie XIX wieku przebywał Fryderyk Chopin. Moje kroki mimo wszystko zawsze kierowały mnie do Alcudii a stamtąd piękna trasą widokową dojechaliśmy do przylądka Formentor. Najpiękniejszy punkt widokowy na wyspie z latarnią morską. Widoki zapierajądech w piersiach. Majorka daje dużo możliwości sportowych odwindsurfinguw zatoce Pollenca, rowery, bieganie. W Puerto de Alcudii wzdłuż plaży około 8 km jest promenada ciągnąca się ażdo portu z którego płyną np. promy do Barcelony. Jeśli ktoś chętny czemu nie:) Będącna Majorce, hotel którywybierałam na swój urlop to Club Bellevue. Duży kompleks hotelowy ,cześćpokoi po remoncie, hotel posiadateżapartamenty składające się z 2 pokoi, salonu z kuchnią. Na terenie hotelu jest restauracja bary, baseny, animacje również w języku polskim.Hotel standardowe trzy gwiazdki, nie mogłam do niczego się przyczepićale dla mnie liczy się miejsce. Pokoje były czyste, duże, sprzątane.Jedzenie można było coś wybrać dla siebie, bufet. Śniadania jak w większości hoteli europejskie. obiadokolacje tematyczne z przewagą kuchnią hiszpańskiej. Minus kawałek do plaży jakieś 700 m ale idzie się uliczką wzdłuż knajpek i sklepów. Nie bez przyczyny Chopin pisał o Majorce : …”Niebo jak turkus, morze jak lazur, góry jak szmaragd, powietrze jak w niebie”. Jeśli ktoś nie był koniecznie musi zawitać na tę wyspę.
Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest
Share on email
Email